Przedstawiamy fragmenty raportu Sprawozdawcy ONZ ds. Migranckich Praw Człowieka Felipe Gonzáleza Moralesa z wizyty na Białorusi i w Polsce, przedstawionego na 53. sesji Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie (19 czerwca – 14 lipca 2023):
„Gazeta Wyborcza” nr 162 (10354), 14 lipca 2023, s. 1, 6-7
Granica z Białorusią
Waldemar Paś
Bat ONZ na push-backi
Chilijski obrońca praw człowieka Felipe González Morales odwiedził z ramienia ONZ Polskę i Białoruś, przygotował dwa raporty. Relacjonował je Radzie Praw Człowieka ONZ na sesji w Genewie, która trwa od 19 czerwca do dziś. Dokument ma fundamentalne znaczenie dla polskich sądów i pełnomocników imigrantów walczących w sądach o ich prawa. Kiedyś prawdopodobnie zostanie wykorzystany przy ustalaniu odpowiedzialności funkcjonariuszy Straży Granicznej za push-backi.
Raport Sprawozdawcy ONZ ds. Migranckich Praw Człowieka z Wizyty na Białorusi
Wnioski i Zalecenia:
40. Sytuacja migrantów na granicy białorusko-polskiej odzwierciedla trwający kryzys geopolityczny w regionie. Specjalny Sprawozdawca zdecydowanie potępia wykorzystywanie migrantów jako narzędzia politycznego i naruszania ich praw człowieka. Migranci nie powinni być wykorzystywani, a ich życie nie może być poświęcane w imię interesów politycznych.
41. Pushbacki, a więc praktyki polegające na zawracaniu osób, które przedostały się przez granicę bez umożliwienia im ubiegania się o status uchodźcy, doprowadziły do wielu śmierci. Ciągłe doniesienia o migrantach uwięzionych na granicy białorusko-polskiej, zwłaszcza tych nowo przybyłych, potwierdzają, że surowe środki zarządzania granicami i budowa fizycznego ogrodzenia nie powstrzymały prób nielegalnego przekroczenia granicy, natomiast zwiększyły ryzyko dla migrantów i zwiększyły ich cierpienie. Nadal istnieją poważne obawy o integralność fizyczną i psychiczną wszystkich migrantów, którzy utknęli na granicy białorusko-polskiej, szczególnie w obliczu napływających imigrantów i coraz trudniejszych warunków po zainstalowaniu ogrodzenia oraz w okresie zimowym. Warunki te mogą również stanowić okrutne, nieludzkie lub poniżające traktowanie i mogą skutkować naruszeniem prawa do życia i bezpieczeństwa osobistego.
42. Specjalny Sprawozdawca wzywa Białoruś, Polskę i Unię Europejską do podjęcia konstruktywnego dialogu, przede wszystkim w celu zapobieżenia dalszym ofiarom śmiertelnym i zapewnienia, że ochrona praw człowieka migrantów znajdzie się w centrum każdego rozwiązania przyjętego w celu rozwiązania tej sytuacji, i zaleca, aby:
(a) Białoruś i Polska podjęły wszelkie uzasadnione kroki zapobiegawcze w celu ochrony życia i zapobiegania nadmiernemu użyciu siły oraz warunkom stanowiącym okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie, a także współpracowały w celu ratowania życia i zapobiegania śmierci i obrażeniom migrantów, zgodnie z prawem międzynarodowym.
(b) Ponieważ każda śmierć wymaga wszczęcia szybkiego, niezależnego, przejrzystego i dokładnego dochodzenia, władze Białorusi i Polski powinny współpracować w przypadku każdej odnotowanej ofiary śmiertelnej i każdego zarzutu przemocy ze strony funkcjonariuszy straży granicznej, zarówno białoruskich, jak i polskich, a także podejmować aktywne kroki w celu usunięcia podejrzanych sprawców ze służby i ścigania ich w stosownych przypadkach.
43. Odpowiednie podmioty Organizacji Narodów Zjednoczonych powinny zapewnić szkolenia z zakresu praw człowieka funkcjonariuszom straży granicznej oraz innym organom ścigania zarówno na Białorusi, jak i w Polsce, zgodnie z polityką należytej staranności w zakresie przestrzegania praw człowieka dotyczącą wsparcia ONZ dla sił bezpieczeństwa spoza ONZ.
44. Władze Białorusi i Polski powinny zapewnić dostęp do wymiaru sprawiedliwości i środków odwoławczych wszystkim osobom, które doświadczyły naruszenia lub nadużycia praw człowieka na granicy. W tym celu, władze powinny zadbać o dostępność i odpowiednie procedury składania skarg i wniosków odszkodowawczych oraz powstrzymać się od wprowadzania ograniczeń terytorialnych lub innych, które skutecznie uniemożliwiają wnioskodawcom dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
45. Białoruś i Polska powinny również zapewnić organizacjom obywatelskim i niezależnym organom monitorującym pełny dostęp do strefy przygranicznej. Istotną kwestią jest zapewnienie silnej i niezależnej roli lokalnego społeczeństwa obywatelskiego w obu krajach. Organizacjom międzynarodowym powinno się też umożliwić prowadzenie monitoringu na miejscu: jak podkreślił Specjalny Sprawozdawca, państwa nie mogą nakładać żadnych kar ani stosować ograniczeń wobec organizacji obywatelskich niosących pomoc humanitarną. Białoruś powinna stworzyć obrońcom praw człowieka sprzyjające warunki i umożliwić im wykonywanie swoich uzasadnionych funkcji w zakresie promowania i ochrony praw człowieka bez obawy przed nękaniem, zastraszaniem lub represjami.
46. W celu rozwiązania bieżącej sytuacji i zapewnienia migrantom bezpiecznych ścieżki tranzytu, Białoruś musi zapewnić nieograniczony dostęp do odpowiednich agencji ONZ, wzmocnić współpracę, odbudować partnerstwa oraz odzyskać zaufanie i zainteresowanie darczyńców. Co najważniejsze, Białoruś powinna ściśle współpracować z organizacjami międzynarodowymi, w tym z Organizacją Narodów Zjednoczonych, w celu zwiększenia ochrony praw człowieka migrantów i osób ubiegających się o azyl. Współpraca z odpowiednimi podmiotami i agencjami ONZ mogłaby obejmować szkolenia z zakresu praw człowieka dla pracowników organów ścigania i służb imigracyjnych, jak i współpracę techniczną w zakresie ustanowienia niezależnych mechanizmów monitorowania na granicach międzynarodowych.
Rekomendacje dla Krajowego Zespołu ONZ na Białorusi:
47. W celu zaspokojenia potrzeb migrantów, którzy utknęli na Białorusi oraz wypełnienia luk w ochronie, Krajowy Zespół ONZ na Białorusi powinien kontynuować ścisłą współpracę z rządem i organizacjami obywatelskimi w celu opracowania projektów, które mogą skutecznie zaspokoić najpilniejsze potrzeby migrantów, takie jak dostęp do bezpiecznego zakwaterowania, doradztwo prawne, żywność, opieka medyczna, ochrona dzieci i osób w trudnej sytuacji życiowej.
Raport Sprawozdawcy ONZ ds. Migranckich Praw Człowieka z Wizyty w Polsce
Wnioski i Zalecenia:
79. Sytuacja migrantów na granicy polsko-białoruskiej odzwierciedla trwający kryzys geopolityczny w regionie. Specjalny Sprawozdawca zdecydowanie potępia wykorzystywanie migrantów jako narzędzia politycznego i naruszania ich praw człowieka. Migranci nie powinni być wykorzystywani, a ich życie nie może być poświęcane w imię interesów politycznych.
80. Tzw. pushbacki, a więc praktyki polegające na zawracaniu osób, które przedostały się przez granicę bez umożliwienia im ubiegania się o status uchodźcy, doprowadziły do wielu przypadków śmiertelnych. Ciągłe doniesienia o migrantach uwięzionych na granicy polsko-białoruskiej, zwłaszcza tych nowo przybyłych, potwierdzają, że surowe środki zarządzania granicami i budowa fizycznego ogrodzenia nie powstrzymały prób nielegalnego przekroczenia granicy, natomiast zwiększyły ryzyko dla migrantów i zwiększyły ich cierpienie. Nadal istnieją poważne obawy o integralność fizyczną i psychiczną wszystkich migrantów, którzy utknęli na granicy polsko-białoruskiej, szczególnie w obliczu napływających imigrantów i coraz trudniejszych warunków po zainstalowaniu ogrodzenia oraz w okresie zimowym. Warunki te mogą również stanowić okrutne, nieludzkie lub poniżające traktowanie i mogą skutkować naruszeniem prawa do życia i bezpieczeństwa osobistego.
81. Specjalny Sprawozdawca wzywa Polskę, Białoruś i Unię Europejską do podjęcia konstruktywnego dialogu, przede wszystkim w celu zapobieżenia dalszym ofiarom śmiertelnym i zapewnienia, że ochrona praw człowieka migrantów znajdzie się w centrum każdego rozwiązania przyjętego w celu rozwiązania tej sytuacji, i zaleca, aby:
(a) Polska i Białoruś podjęły wszelkie możliwe środki ostrożności w celu ochrony życia i zapobiegania nadmiernemu użyciu siły oraz warunkom stanowiącym okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie, a także podjęcie współpracy w celu ratowania życia i zdrowia migrantów, zgodnie z obowiązującym prawem międzynarodowym;
(b) Ponieważ każda śmierć wymaga wszczęcia szybkiego, niezależnego, przejrzystego i dokładnego dochodzenia, władze Polski i Białorusi powinny w tym zakresie współpracować. W przypadku każdej odnotowanej ofiary śmiertelnej i każdego zarzutu przemocy ze strony funkcjonariuszy straży granicznej, zarówno polskich, jak i białoruskich, władze obu państw powinny podejmować aktywne kroki w celu usunięcia podejrzanych sprawców ze służby i ścigania ich w stosownych przypadkach.
(c) Odpowiednie podmioty Organizacji Narodów Zjednoczonych powinny zapewnić szkolenia z zakresu przestrzegania praw człowieka funkcjonariuszom straży granicznej oraz innym organom ścigania, a także sędziom i podmiotom świadczącym pomoc prawną zarówno w Polsce, jak i na Białorusi;
(d) Władze Polski i Białorusi powinny zapewnić dostęp do wymiaru sprawiedliwości i środków odwoławczych wszystkim osobom, które będąc na granicy doświadczyły naruszenia lub nadużycia praw człowieka. W tym celu, władze powinny zadbać o dostępność i odpowiednie procedury składania skarg i wniosków odszkodowawczych oraz powstrzymać się od wprowadzania ograniczeń terytorialnych lub innych, które skutecznie uniemożliwiają wnioskodawcom dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
(e) Polska i Białoruś powinny również zapewnić organizacjom obywatelskim i niezależnym organom monitorującym pełny dostęp do strefy przygranicznej. Istotną kwestią jest zapewnienie silnej i niezależnej pozycji lokalnego społeczeństwa obywatelskiego w obu krajach. Organizacjom międzynarodowym powinno się też umożliwić prowadzenie monitoringu na miejscu: jak podkreślił Specjalny Sprawozdawca ONZ, państwa nie mogą nakładać żadnych kar ani stosować ograniczeń wobec organizacji obywatelskich niosących pomoc humanitarną.
82. Specjalny Sprawozdawca jest głęboko zaniepokojony przyjętymi przez Polskę ramami prawnymi umożliwiającymi stosowanie pushbacków. Stanowi to naruszenie międzynarodowych praw człowieka i prawa uchodźczego. Jednocześnie, Sprawozdawca przypomina, że przy braku zindywidualizowanej oceny każdego zainteresowanego migranta i innych zabezpieczeń proceduralnych, pushbacki zawsze prowadzą do naruszeń praw człowieka niezgodnych z zakazem zbiorowego wydalania i odsyłania. Ustawodawstwo krajowe, w tym ustawodawstwo mające na celu legalizację pushbacków, nie zwalnia państw z ich zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego.
83. Specjalny Sprawozdawca jest również szczególnie zaniepokojony faktem, że nowe przepisy przyjęte przez Polskę pozwalają władzom na nieuwzględnianie wniosków o udzielenie azylu, jeśli wnioskodawca został zatrzymany natychmiast po przekroczeniu granicy poza oficjalnym przejściem granicznym*. Zgodnie z międzynarodowym prawem dotyczącym praw człowieka, każda osoba ma prawo do ubiegania się o azyl, a odmowa dostępu do terytorium bez zabezpieczeń nie może być uzasadniona żadnymi wyjątkowymi wyzwaniami operacyjnymi, takimi jak wzmożenie ruchów migracyjnych.
84. Specjalny Sprawozdawca wzywa Polskę do ponownego rozpatrzenia legislacji i zaprzestania pushbacków, do pełnego poszanowania zakazu zbiorowego odsyłania, do przestrzegania zasady non-refoulement oraz do zapewnienia dostępu do procedur azylowych i indywidualnej oceny potrzeb migrantów w zakresie ich ochrony, bez dyskryminacji, oraz niezależnie od ich statusu i kraju pochodzenia.
85. Znajdujący się na terenie Polski migranci i osoby ubiegające się o azyl, w tym migranci należący do najbardziej wrażliwych grup społecznych, takich jak dzieci, kobiety w ciąży i osoby z zaburzeniami psychicznymi, są nadal rutynowo umieszczani w zamkniętych ośrodkach detencyjnych. Specjalny Sprawozdawca zaobserwował szkodliwy wpływ przedłużającego się zatrzymania i braku informacji o sytuacji zatrzymanych na ich zdrowie psychiczne. Zatrzymanie w celach związanych z imigracją powinno być środkiem ostatecznym, dopuszczalnym tylko w przypadku osób dorosłych na najkrótszy możliwy okres i gdy nie jest dostępny żaden inny, mniej restrykcyjny środek. Z drugiej strony, dzieci i ich rodziny nigdy nie powinny być zatrzymywane: zatrzymanie jakiegokolwiek dziecka z powodów związanych ze statusem imigracyjnym jego, jego rodziców lub opiekunów prawnych nigdy nie jest zgodne z najlepszym interesem dziecka i zawsze stanowi naruszenie praw dziecka. Mając na uwadze powyższe obawy, Specjalny Sprawozdawca:
(a) Nalega na natychmiastowe zwolnienie z ośrodków detencyjnych wszystkich dzieci bez opieki, dzieci z rodzinami, kobiet w ciąży i osób z zaburzeniami psychicznymi i przeniesienia ich do odpowiednich ośrodków opiekuńczych. Pobyt w takich ośrodkach nie może wiązać się z pozbawieniem wolności;
(b) Zachęca odpowiednie władze do szerszego stosowania rozwiązań alternatywnych wobec detencji migrantów; projekty budowy nowych zamkniętych ośrodków detencyjnych dla migrantów powinny zostać natychmiast wstrzymane, w szczególności w przypadku obiektów planowanych do przetrzymywania rodzin i dzieci; zamiast tego, Polska powinna przekierować środki na inwestycje w alternatywne ośrodki recepcyjne i opiekuńcze dla dzieci, w tym ośrodki integracyjne dla rodzin;
(c) Wzywa polską Straż Graniczną, obecnie odpowiedzialną za prawie wszystkie aspekty funkcjonowania zamkniętych ośrodków detencyjnych dla migrantów, do rozważenia złagodzenia niektórych swoich działań i zaangażowania wyspecjalizowanych i niezależnych organizacji lokalnych i międzynarodowych, które mają bogate doświadczenie i wiedzę specjalistyczną w zakresie świadczenia pomocy prawnej i społecznej migrantom.
86. W odniesieniu do sytuacji na granicy z Ukrainą, Specjalny Sprawozdawca wyraża uznanie dla wysiłków i terminowych działań Rządu RP i polskiego społeczeństwa w zakresie przyjmowania, pomocy i integracji ukraińskich uchodźców od czasu wybuchu wojny. Należy wyrazić uznanie dla polskich obywateli za otwarcie drzwi i dzielenie się swoimi zasobami i przestrzenią ze swoimi gośćmi. Dzięki życzliwości, hojności i solidarności zwykłych Polaków z ukraińskimi uchodźcami, w kraju nie ma obozów dla uchodźców.
87. Pomimo silnego zaangażowania polskiego rządu w zapewnienie schronienia wszystkim ukraińskim uchodźcom, Specjalny Sprawozdawca jest zaniepokojony trwałością obecnego modelu mieszkaniowego, który jest w dużym stopniu uzależniony od hojności osób prywatnych i darczyńców. Znalezienie odpowiedniego schronienia pozostaje wyzwaniem dla osób będących w najtrudniejszej sytuacji, w tym osób niepełnosprawnych fizycznie lub umysłowo, osób starszych, samotnych matek, osób należących do mniejszości etnicznych i obywateli państw trzecich.
88. Podczas gdy ukraińscy uchodźcy cieszą się ogólnie dobrym wsparciem, realia dla migrantów, osób ubiegających się o azyl i uchodźców z innych krajów pochodzenia wydają się być bardzo różne, ponieważ obowiązujące ramy prawne i wynikające z nich uprawnienia nie są takie same. Obywatele państw trzecich potrzebujący pomocy, a którzy nie mogą korzystać z szerokiego zakresu wsparcia i pomocy finansowej przeznaczonej dla uchodźców z Ukrainy, spotykają się z dyskryminacją i zwiększonymi trudnościami w uzyskaniu pozwolenia na pobyt i odpowiedniego schronienia i muszą polegać na pomocy udzielanej przez prywatne lub międzynarodowe podmioty humanitarne. W związku z tym, Specjalny Sprawozdawca zaleca, aby:
(a) Polskie władze przeprowadziły kompleksową ocenę potrzeb mieszkaniowych wszystkich uchodźców, biorąc pod uwagę potencjalnie wysoką liczbę osób nowo przybyłych w wyniku wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie, warunkami pogodowymi i innymi czynnikami;
(b) Należy opracować realistyczne plany w celu zapewnienia konkretnej realizacji jasnej i zdecydowanej deklaracji polskich władz dotyczącej „niepozostawienia żadnego ukraińskiego uchodźcy bez dachu nad głową”;
(c) Należy sprecyzować zakres potrzebnego wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej, zwłaszcza Unii Europejskiej; w związku z tym, Specjalny Sprawozdawca wzywa również odpowiednie podmioty do zapewnienia wszelkiej niezbędnej pomocy i wsparcia;
(d) W celu uniknięcia przeciążenia systemu szkolnictwa w dużych miastach, zdolność zapewnienia szkolnej edukacji powinna być brana pod uwagę przy opracowywaniu planów zakwaterowania;
(e) Należy zająć się również kwestią utrudnionego dostępu do legalnej aborcji, z którym zmagają się uchodźczynie;
(f) Zaleca się również przyjęcie środków w celu zapewnienia ochrony i pomocy obywatelom państw trzecich ubiegającym się o azyl w Polsce oraz zniechęcanie do wszelkich praktyk dyskryminacyjnych.
* „Szef Urzędu [do Spraw Cudzoziemców] może pozostawić bez rozpoznania wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej, który został złożony przez cudzoziemca zatrzymanego niezwłocznie po przekroczeniu granicy wbrew przepisom prawa stanowiącej granicę zewnętrzną w rozumieniu art. 2 pkt 2 rozporządzenia nr 2016/399 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 9 marca 2016 r. w sprawie unijnego kodeksu zasad regulujących przepływ osób przez granice (kodeks graniczny Schengen) (Dz. Urz. UE L 77 z 23.03.2016, str. 1, z późn. zm.), chyba że cudzoziemiec ten przybył bezpośrednio z terytorium, na którym jego życiu lub wolności zagrażało niebezpieczeństwo prześladowania lub ryzyko wyrządzenia poważnej krzywdy, oraz przedstawił wiarygodne przyczyny nielegalnego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej niezwłocznie po przekroczeniu granicy.” – art. 33 ust. 1a ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 2022 r., poz. 1264 z późn. zm.) dodany z dniem 26 października 2021 r. przez art. 3 ustawy z dnia 14 października 2021 r. o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r., poz. 1918), czyli tzw. „ustawy wywózkowej” [przyp. Fundacja No Border]
„Gazeta Wyborcza” nr 162 (10354), 14 lipca 2023, s. 6-7
Kryzys na granicy z Białorusią
Waldemar Paś
Bat ONZ na antyimigranckie szczucie
Rozmowa z dr Hanną Machińską, zastępczynią rzecznika praw obywatelskich w czasie wizyty sprawozdawcy ONZ
(tytuł w wersji on-line: Bat ONZ na antyimigranckie szczucie i push-backi)
14.07.2023, 11:07
Na zdjęciu: 28 maja 2023 r. Uchodźcy za płotem granicznym (fot. Agnieszka Sadowska/Agencja Wyborcza.pl)
Dokument ma fundamentalne znaczenie dla polskich sądów i pełnomocników imigrantów. Kiedyś prawdopodobnie zostanie wykorzystany przy ustalaniu odpowiedzialności funkcjonariuszy straży granicznej za push-backi – mówi dr Hanna Machińska
Chilijski obrońca praw człowieka Felipe González Morales odwiedził Polskę i Białoruś w połowie ubiegłego roku. Przygotował dwa raporty. Relacjonował je Radzie Praw Człowieka ONZ na sesji w Genewie od 19 czerwca do 14 lipca.
Waldemar Paś: Dlaczego przedstawiciel ONZ Felipe González Morales zajął się sytuacją na granicy polsko-białoruskiej?
Dr Hanna Machińska, zastępczyni rzecznika praw obywatelskich w czasie wizyty sprawozdawcy ONZ, wykładowczyni na wydziale prawa UW: Bo dochodziły do niego zatrważające informacje o bardzo złym traktowaniu imigrantów, przypadkach śmierci.
Na ogół zwracamy uwagę na to, co mówi do nas Unia Europejska, rzadziej Rada Europy, a stanowiska ONZ są gdzieś na marginesie. Ale tych raportów nie możemy przegapić. Sprawozdawca, Felipe González Morales z Chile, odbył dwie wizyty, w Polsce i na Białorusi. Powstały dwa raporty, oba niezwykle krytyczne.
Co skrytykował?
– W sprawozdaniu po wizycie w Polsce omówił prawo i faktyczną sytuację migrantów przedostających się do Polski z Białorusi. Opisuje, że po zbudowaniu 186 km muru po polskiej stronie granicy za murem jest terytorium Polski, to od ok. 1,25 do 8 m.
Czyli uchodźcy, którzy ostatnio byli po drugiej stronie muru z dziećmi…
– Przebywali na terytorium Polski i podlegali polskiej jurysdykcji. Tu różnimy się wobec stanowiska Straży Granicznej, która mówiła, że uchodźcy przebywali poza polską jurysdykcją. Nieprawda. Oni byli niemal przyklejeni do muru.
Na czym polega siła raportu?
– Bardzo trafnie oddaje stan faktyczny do połowy lipca 2022 r. Pokazuje dramat uchodźców, którzy przemieszczają się z odległych krajów na południu Azji, z Afryki, a nawet Ameryki – były np. Kubanki.
Autor definiuje, że powodem kryzysu jest gra polityczna reżimu Łukaszenki, bo wykorzystuje on ciężką sytuację życiową uchodźców. Podkreśla przy tym, że uchodźcy są fatalnie traktowani po obu stronach granicy, np. szczuci psami, a po stronie białoruskiej używa się przeciw nim armatek wodnych. Po polskiej stronie uchodźcom zabiera się telefony komórkowe, uniemożliwiając im kontakt z rodzinami, i wielokrotnie wypycha z Polski.
To, co opisuje sprawozdawca ONZ, nie jest niespodzianką.
– To prawda. Ale ważna też jest jego ocena – mówi wprost, że pushbacki, czyli wywózki, są nielegalnie w świetle prawa międzynarodowego. Tę metodę stosują obie strony. Białoruś wypycha do Polski osoby, które przyjeżdżają na Białoruś w systemie bezwizowym, a jednocześnie promuje ów system. Ludzie dają się nabrać, przyjeżdżają i są siłą wypychani do Polski, nie mogą się cofnąć.
Hanna Machińska podczas interwencji w lesie przy granicy polsko-białoruskiej, 29 października 2021 r. (fot. Stefan Maszewski/REPORTER)
Polska Straż Graniczna nie zawozi zatrzymanych cudzoziemców do przejść granicznych.
– Zostawia ich w środku lasu, a pamiętajmy, że jest to teren bagienny. Sprawozdawca podkreśla, że pushbacki są przyczyną wielu zgonów. Dziś wiemy, że chodzi o co najmniej 47 przypadków śmierci po polskiej stronie, do tego dochodzi nieznana liczba po stronie białoruskiej.
Do jakich wniosków dochodzi sprawozdawca?
– Pushbacki i tego typu działania są wynikiem przekazu dającego funkcjonariuszom przyzwolenie na takie działania, a ono wynika z przekazu politycznego i ram prawnych. Dlatego strażnicy graniczni, którzy dokonują aktów opresyjnych, czują się bezkarni. Sprawozdawca to zresztą podkreśla.
Chodzi o słynne rozporządzenie graniczne ministra spraw wewnętrznych z sierpnia 2021 r.?
– Rozporządzenie w sprawie czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych. Rozporządzenie stworzyło możliwości wyrzucania cudzoziemców, a zostało – to podkreślają polskie sądy – wydane z przekroczeniem upoważnienia ustawowego, naruszeniem polskiej konstytucji. I to też zauważa sprawozdawca ONZ.
Na podstawie oficjalnych statystyk Straży Granicznej dowiadujemy się, że 95 proc. osób, które przekraczają granicę z Polską, było poddawanych pushbackom! – podkreśla sprawozdawca.
Ludzie są wypychani, choć niemal wszyscy zgłaszają potrzebę ochrony międzynarodowej w Polsce. Ale strażnicy graniczni ignorują ich zgłoszenia, udają, że nie słyszą próśb albo nie widzą zgłoszeń składanych w formie pisemnej.
Kobietę w zaawansowanej ciąży wypychano na Białoruś kilka razy, dopiero gdy zemdlała, funkcjonariusz nie miał wyjścia i wezwał pogotowie. A wtedy już nie można było odmówić udzielenia ochrony międzynarodowej. Tylko dlaczego odmówiono jej tej ochrony wcześniej i jak to opowiadała, wyrzucono ją na druty? Ile jest takich przypadków?
Felipe González Morales mówi też o dwóch polskich ustawach – o cudzoziemcach oraz o ochronie cudzoziemców. Najpierw stworzono iluzoryczną procedurę, że osoba zatrzymana na granicy może złożyć zażalenie, tyle że nie wstrzymuje ono pushbacku. I wtedy postępowanie jest bezcelowe.
Najnowsze, bardzo złe nowelizacje przenoszą na Straż Graniczną zasadniczą procedurę związaną z ubieganiem się o ochronę międzynarodową. Przedtem odwołania rozpatrywał Urząd ds. Cudzoziemców. A w tej chwili to Straż Graniczna samodzielnie rozpatruje odwołania od decyzji Straży Granicznej.
Sprawozdawca ONZ mówi także o braku zindywidualizowanej oceny sytuacji każdego migranta, o wręcz ignorowaniu wniosków o ochronę międzynarodową, o konieczności wstrzymania pushbacków i o ośrodkach strzeżonych. Jeśli ktoś zostanie objęty procedurą wniosku o ochronę międzynarodową w Polsce, to prawdopodobnie znajdzie się w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Odpowiedzialność za to spada też na sądy, bo to one, niemal rutynowo, decydują tak, jak wnioskuje Straż Graniczna. Dlatego sprawozdawca podkreśla tu rolę polskiego rzecznika praw obywatelskich i jego interwencji w ochronie praw uchodźców, bez aktywności RPO będzie znacznie gorzej.
Czy prawo nie powinno chronić najsłabszych?
– Ustawa o cudzoziemcach pozwala, aby kobiety w ciąży, ofiary przemocy, tortur, osoby z niepełnosprawnościami inne osoby wyłączyć z procederu wyrzucania ich na teren Białorusi. Takich osób jest niesłychanie dużo. Spotkaliśmy osoby w traumatycznych sytuacjach, np. ktoś nie ma nogi, inny obu stóp, jest sparaliżowany, pobity, albo chodzi o dzieci. Widzieliśmy rodziny z sparaliżowanymi dziećmi.
Osoby te są wypychane na Białoruś nawet wbrew złym polskim regulacjom prawnym. Sprawozdawca opisuje sytuacje osób uwięzionych w Usnarzu Górnym, innych osób zamkniętych w przestrzeni między brutalnymi funkcjonariuszami białoruskimi a polską Strażą Graniczną niewpuszczającą migrantów na teren Polski.
Brutalne działania po obu stronach granicy świadczą o naruszaniu praw migrantów, o nieludzkim, poniżającym traktowaniu i mogą być oceniane jako naruszenie prawa do życia i bezpieczeństwa tych osób.
Oba państwa powinny chronić życie migrantów, zgodnie z przyjętymi zobowiązaniami międzynarodowymi. Ważną rolę odgrywać powinny organizacje pozarządowe i możliwość prowadzenia monitoringu na granicy przez niezależne instytucje.
Przez długi czas Straż Graniczna w Polsce nie dopuszczała PCK do swoich placówek i strzeżonych ośrodków. Sprawozdawca podkreśla, że Białoruski Czerwony Krzyż dostarczał pożywienie, namioty i inne potrzebne rzeczy migrantom w Usnarzu Górnym.
W konkluzjach adresowanych do Polski Felipe González Morales zwraca uwagę, że najbardziej dotkliwe działania są skierowane wobec muzułmanów z krajów afrykańskich.
Jak temu wszystkiemu zaradzić?
– Potrzebny jest niezależny monitoring sytuacji zarówno na granicy, jak i w miejscach strzeżonych dla cudzoziemców. Taki monitoring sprawuje rzecznik praw obywatelskich, ale trzeba dopuścić organizacje pozarządowe, które mają specjalistów do pomocy cudzoziemcom, np. psychologów, psychiatrów, tłumaczy rzadkich języków. Często są to organizacje bardzo wyspecjalizowane.
Niestety w Polsce do ośrodków strzeżonych mogą wejść tylko pełnomocnicy uchodźców.
Felipe González Morales rekomenduje, aby pozbawianie wolności cudzoziemców w ośrodkach strzeżonych było ostatecznością, a sądy stosowały alternatywne rozwiązania.
Czyli jakie?
– Choćby umieszczanie w ośrodku otwartym. Absolutnie nie powinno się wysyłać dzieci do zamkniętych ośrodków, bo takie miejsca niszczą ich psychikę. Nie można tam też kierować kobiet w ciąży, a tak się dzieje.
Polska i Białoruś powinny zaprzestać pushbacków, zapewnić uchodźcom dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Trzeba też zmienić polskie prawo, które nie spełnia wymogów zobowiązań międzynarodowych – chodzi m.in. o przyjęte przez Polskę europejską konwencję praw człowieka i wiele innych.
Sprawozdawca przypomina, że Polska wciąż nie podpisała protokołu 12 do europejskiej konwencji praw człowieka, zakazującego dyskryminacji, choć inne państwa europejskie już to zrobiły.
A co z granicą z Ukrainą i ukraińskimi uchodźcami?
– Felipe González Morales zauważa, że tu stosowane są inne standardy, Ukraińcy są dopuszczeni do rynku pracy, usług medycznych, traktuje się ich na równi z obywatelami polskimi. Ale wytyka Polsce nierozwiązany problem zakwaterowań, migranci ukraińscy wciąż korzystają z uprzejmości osób indywidualnych bądź wynajmują mieszkania komercyjnie. Władze Polski niestety nie oceniają mieszkaniowych potrzeb migrantów i nie wdrażają odpowiedniej polityki państwa.
Drugim problem jest restrykcyjne prawo dotyczące aborcji, a przecież do Polski przyjeżdżają kobiety, które są ofiarami gwałtów i powinny mieć dostęp do legalnego zabiegu. Sprawozdawca zwraca uwagę na odmienne traktowanie obywateli państw trzecich na terenie Ukrainy, którzy często są w Polsce dyskryminowani w dostępie do usług przysługujących Ukraińcom.
Trzecią kwestią jest przepełnienie szkół, brakuje krajowych szacunków, ilu uchodźców wojennych możemy się spodziewać i jak przygotować na to system edukacji.
Co zrobić ze złym prawem?
– Mam wrażenie, że w tej chwili nie ma żadnej siły sprawczej, w sensie prawnym, żeby to rozporządzenie przestało obowiązywać, bo taką drogą byłoby na przykład jego zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego. Nie widzę również gotowości do zmiany ustaw i zapewnienia pełnej zgodności z prawem międzynarodowym.
Sytuacja, w której jesteśmy, drastycznie kłóci się z pojęciem państwa prawa i działania na podstawie prawa.
Pojawia się też wiele innych pytań, na przykład o to, dlaczego Straż Graniczna wypycha uchodźców na Białoruś, skoro nie jest ona państwem bezpiecznym.
Może powinniśmy powiedzieć, że raport jest ważny w świetle obecnej antyimigranckiej kampanii w Polsce. Obraz uchodźcy w przestrzeni publicznej jest absolutnie odhumanizowujący i dewastujący, utrwala postawy typu „Polska dla Polaków”.
Brakuje nam normalnej, niepolitycznej wizji: jak chcemy zarządzać migracjami? Jak chcemy się wpisać w propozycje Unii Europejskiej?
Prawdopodobnie nie chcemy się w nie wpisywać, niestety.
– Nie chodzi tylko o solidarnościową relokację, bo wyraźnie widać, jaka będzie polska odpowiedź: że mamy uchodźców z Ukrainy. Nie uciekniemy jednak od presji ogólnoświatowej migracji.
Naród gastarbeiterów, który jeszcze niedawno sam masowo jeździł do pracy za granicą, często na czarno, ma taką krótką pamięć i jest tak nieżyczliwy innym w potrzebie.
– Zastanawiałam się, jakie mechanizmy tu działają. Podejrzewam, że jeżeli jesteśmy pod wpływem stale powtarzającej się narracji, jaką konkurencją będą dla nas cudzoziemcy, jakim zagrożeniem będą dla naszej kultury, religii, to w końcu jej ulegamy, zwłaszcza na wsiach i w małych miasteczkach. Badania pokazują, że osoby o niskim kapitale edukacyjnym, starsze, w małych miejscowościach z dużą łatwością podlegają takiemu przekazowi politycznemu. W tych miejscowościach dostęp do mediów ogranicza się do mediów publicznych.
We wsiach i małych miasteczkach mieszka większość Polaków. Jaka jest wartość tego raportu?
– Trzeba go upowszechniać, bo ma fundamentalne znaczenie dla sądów, pełnomocników imigrantów, którzy mogą się wspierać argumentacją specjalnego sprawozdawcy ONZ, również w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.
Ktoś może oczywiście powiedzieć, że Polska ignorowała już tyle różnych międzynarodowych raportów i opinii, wierzę jednak, że wzbiera się masa krytyczna.
Rozsądny sąd po zapoznaniu się z tym raportem dwa razy pomyśli, zanim bezrefleksyjnie wyśle dzieci do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców. Sąd zastanowi się nad tym, czy ofiary tortur powinny być w ośrodkach.
To dodatkowe argumenty na rzecz humanitarnego traktowania uchodźców. Musimy mówić, że pushbacki, czyli wywózki, są nielegalne.
Wierzę też, że kiedyś raport będzie wykorzystywany przy ustalaniu odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy za łamanie prawa.
Pogrzeb Jemeńczyka, który zginął po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy, w bagnach koło zbiornika Siemianówka, 14 marca 2022 r. (Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl)